Marek zostal obudzony przez pielegniarke
-Musi pan wyjsc-powiedziala milym ale za razem nie znoszacym sprzeciwu glosem.
-Dobrze, ale za 5 godzin wroce-odpowiedzial Marek ostatni raz zerknowszy na Ule pojechal do domu.
Odswiezyl sie, ale (nie byl wstanie zostac w dom nie bylo tam jej jego zycia)pojechal do firmy.Gdy sie rano obudzil odrazu pojechal do szpitala.Udal sie do lekarza
-Dziendobry nazywam sie Marek Dobrzanski Chcialem sie zapytac w jakim stanie jest Ula Cieplak
-Dziendobry, a pan jest z rodziny?
-Nie, jestem jej chlopakiem
-Aha, wiec tak, stan pani Cieplak jest stabilny goraczka znikla za niedlugo powinna sie obudzic
-Naprawde, przeciez wczoraj miala tylko 51% na przezycie
-Ale dzisiaj ma 100%
-Dziekuje za takie informacje pojde do niej
Wszedl do sali, Ula wygladala o wiele lepiej na ekraniku obok jej lozka pisalo 36,6 stopni norma. Marek nie mogl opanowac radosci, podszedl do niej pocalowal ja w usta i wziol jej reke. Wtedy Ula ruszyla lekko glowa i otworzyla oczy, jej wzrok odrazu utkwil na twrzy ukochanego
-Przepraszam-powiedziala
-Za co?
-Znowu przezemnie sie martwisz i masz problemy
-Ula ja cie kocham i nic tego nie zmieni rozumiesz poprostu zachorowalas kazdemu sie moze zdazyc-usmiechnol sie ukazujac swoje doleczki
-Kocham cie-powiedziala i podniosla sie delikatnie na rekach obejmujac szyje Marka
-O obudzila sie pani-powiedzial lekarz wchodzac-ale nie powoina sie pani tak wysilac odrazu po przebudzeniu
-Przepraszam, a tak wogole co mi jest?- zapytala Ula kladac sie na poduszce
-Najprawdopodobniej przemeczenie,wczoraj bylo bardzo zle-widzac przerazona mine Uli dodal-A dzisiaj jest doskonale, mysle ze dzisiaj zrobimy badania a jutro moze pani wrocic do domu
-Naprawde?-zapytali Ula i Marek
-Tak
Dzien minol szybko Marek caly dien siedzial z Ula(omijajac badania), a potem za namowa Uli pojechaal do domu (Ula widziala jaki Marek jest zmeczony)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz